„Grzegorz Zdziech nie nadaje się do pracy zespołowej” – opinia burmistrza Mogielnicy – Sławomira Chmielewskiego
W latach 90. ub. w., na frontowej elewacji naszej szkoły „Przy lesie” – w trójkątnym tympanonie, z herbem Mogielnicy – widniała również zagadkowa data: 1382. Spytałem o jej sens ówczesnego dyrektora szkoły – Witolda Sćisłowskiego. Zadarł głowę do góry, patrzył i milczał przez chwilę. – Nie wiem, nigdy nie zwróciłem na to uwagi… – przyznał rozbrajająco. Zaintrygowany podążyłem historycznym tropem dalej. Pytałem dwie zaprzyjaźnione panie nauczycielki: Mariannę Deredas i Marię Szymańską. Nie wiedziały także.
Dyrektor Banku Spółdzielczego, w Mogielnicy – Jan Skowroński – świętował właśnie 75-rocznicę działalności swej placówki. Z tej okazji uświetnił jubileuszowe obchody, fundując firmie reklamowy gadżet: sukienny, czerwony proporczyk – ze stosowną, okazjonalną sentencją, herbem naszego miasta i datą: 1382. – A co to za data, Panie dyrektorze? – spytałem – Właściwie, to nie wiem… – wzruszył ramionami – Jest taka na naszej szkole… Niech pan poszuka w jakichś przedwojennych papierach z 1932 r., bo wtedy szkołę oddawali do użytku! Przecież nie ma dymu bez ognia… – z uporem pomyślałem sobie – tu i ówdzie pytałem jeszcze nadal. I też bezskutecznie, więc dałem w końcu spokój, a potem wręcz zapomniałem.
W 2016 r., tuż po zakończonym właśnie remoncie budynku szkoły, przyszedłem podziwiać efekt końcowy. Z niepomiernym zadziwieniem przeczytałem jednak w kartuszu datę: 1317! – Co się stało z datą, Panie dyrektorze – to przecież błąd! – Jaki błąd, panie redaktorze? – zdziwił się dyrektor Ścisłowski – Tu zawsze była data 1317!
G. Z.
Dodaj komentarz