-
Gdzie „wcięło” prababcię?
Wskazał mi kiedyś jeden z mych wujów, grób na mogielnickim cmentarzu: Tu leży moja babcia i tu będę kiedyś leżał również ja. Dla mnie oznaczało to tyle, że oto znalazłem właśnie miejsce spoczynku mojej „prababki po kądzieli”, co – w miejscowych realiach, gdzie pamięć Rodziny sięga ledwie trzech pokoleń – było odkryciem nie lada. Mijały…
-
Szare szeregi
W małej miejscowości, gdzie od dłuższego czasu spędzam letnie miesiące, szkoła jedenastoletnia przyjęła imię „Szarych Szeregów”. Dla młodzieży był to wielki dzień. Na uroczystości inauguracyjne i mnie zaproszono. Chyba dlatego, że byłam jedyną osobą w okolicy, pamiętająca tamte czasy z własnego doświadczenia. Spojrzałam po wypełnionej dziećmi sali, po oczach wyczekujących nadzwyczajnych opowieści i zrozumiałam,…
-
Mieli się dopiero spotkać…
Trwała wówczas wojna. W tym samym czasie mój ojciec – Henryk Zdziech – wraz ze swoją rodziną, zdołał właśnie uciec z Wołynia, tuż przed tragiczną dla Polaków wołyńską rzezią… Za trzy lata oboje mieli się spotkać w Łodzi, w murach i ławach Państwowego Studium Nauczycielskiego. Bliska przyjaciółka mamy – Nadzieja Stefańska., z d. Poluchowicz…
Komentarze
Jedna odpowiedź do „Śladami przeszłości”
-
Treść jest klarowna, dobrze zorganizowana i pełna przydatnych wskazówek. Autor doskonale wyjaśnia kluczowe zagadnienia. Może warto by dodać więcej przykładów praktycznych. Pomimo tego, tekst jest niezwykle edukacyjny i inspirujący.
Dodaj komentarz