Panel-Dom 

Panel-Dom   (opis założeń ogólnych technologii)

            „Panel-Dom” jest propozycją dla desperatów. Dlaczego? Gdyż – w gruncie rzeczy – kwestionuje społeczny podział obowiązków – tu: zadania resortu budownictwa – i apeluje: Nie czekajcie na  lokale „pod klucz”, tylko bierzcie inicjatywę w swoje ręce!

            Opracowałem ją, w ramach pracy dyplomowej, w Studium Ekonomiki Budownictwa, w warszawskiej Szkole Głównej Planowania i Statystyki.  W technologii tej już wykonałem (niemal jednoosobowo!) – mieszkalny domek rekreacyjny na działce 762/1, w mogielnickim Osiedlu: „Na Zboczu” oraz aneks mieszkalny przy pracowni rzeźbiarskiej w ”MOGAR”. Aktualnie buduję trzeci obiekt – pawilon ekspozycyjny (6 x 10 m, z niewielkim aneksem mieszkalnym) dla pomieszczenia zbiorów malarstwa oraz rzeźb z materiałów nietrwałych (nie kwalifikujących się do eksponowania w warunkach plenerowych). 

            „Panel-Dom” – to technologia budynku drewnianego, szkieletowego, z ociepleniem z wełny mineralnej i styropianu, na betonowej podmurówce, z dachem: płaskim, kopertowym i pokryciem z blacho-dachówki lub z pełnym deskowaniem i gontów bitumicznych. Jej specyfiką są ściany zewnętrzne i działowe, zmontowane ze znormalizowanych  elementów-paneli, możliwych także do montażu poza placem budowy, czyli do produkcji „na skład” (na użytek własny lub z przeznaczeniem na ich sprzedaż).

              Technologia umożliwia realizację zróżnicowanych projektów – budynków: parterowych, jednopiętrowych, także z dachem płaskim bądź wysokim, mansardowym (typu krokwiowo-jętkowego), umożliwiającym mieszkalne zagospodarowanie przestrzeni poddasza. Wobec zróżnicowanych, indywidualnych potrzeb, rozwiązanie należy uzupełnić szczegółami własnego  dopracowania.

            Technologią tą (wraz z proponowanym kontekstem wdrożenia) starałem się zainteresować ówczesnego starostę grójeckiego – p. Marka Ścisłowskiego nieskutecznie.  (Argumentami odmowy były:  brak środków budżetowych i głębokie zadłużenie kredytowe Starostwa).

Posadowienie budynku

            Możliwe do realizacji w wersji: z podpiwniczeniem lub bez. W przypadku bez podpiwniczenia – przy głębokości wykopu ok. 1,30 m; z podpiwniczeniem – rzędu 2,20 m. 

            Ława fundamentowa wylana na mokro lub ułożona w wykopie, np. z betonowych krawężników (o wym.: 150x300x1000 mm). Dla ułatwienia montażu – krawężniki warto pociąć diax-em na elementy mniejsze wymiarowo (wagowo) i łączyć je, zalewając – po ułożeniu – w wykopie.

            Naroża ścian podpiwniczenia nie są – jak tradycyjnie – murowane, lecz wykonane z zastosowaniem, wkopanych wrogach (na dnie wykopu) słupków betonowych (typu ogrodzeniowego) i wypełnieniem przestrzeni między nimi betonowymi bloczkami piwnicznymi (o wym.: 12x24x380 mm) – rys. 2. Badania w Politechnice Krakowskiej po niedawnym trzęsieniu ziemi w Turcji, zarekomendowały takie rozwiązanie, jako szczególnie odporne na wstrząsy. Te zaś zdarzają się przecież nie tylko z przyczyn tektonicznych – ponawiają się wstrząsy pogórnicze, od podmuchów trąb powietrznych i huraganowego wiatru, a ostatnio także pod wpływem sił wybuchów.

            Ławę fundamentową można – rzecz jasna, z równym powodzeniem – wykonać również wznosząc w wykopie deskowane szalunki i wlewając do nich kilka metrów sześciennych, zamówionego w betoniarni, gotowego betonu technicznego. Wybór sposobu realizacji należy do inwestora.

             Między ścianami piwnicy a nad-piwniczną kubaturą wznoszonego budynku  – konieczne są dwie warstwy, przeciwwilgociowej izolacji bitumicznej, na lepiku.

Strop nad piwnicą

Jest pewną odmianą stropu Kleina – ze względu na: dostępność rynkową stosowanych materiałów, łatwość wykonania (możliwego nawet jednoosobowo), możność prostego reagowania, w funkcji rozpiętości stropu. Jako materiał wypełnienia stropu używałem cegłę dziurawkę (z powodu lekkości), a – w następstwie jej wycofania z obrotu rynkowego – pustak ceramiczny POROTHERM 8P+W kiA10/100, o wymiarach: 80 x 240 x 490 mm. Przy niewielkiej rozpiętości stropu (u mnie podparcia – rzędu 1800 mm), zastosowałem stal zbrojeniową w postaci żebrowanych prętów, o średnicy 12 mm (na dole, w strefie rozciąganej) i o średnicy 6 mm (u góry, w strefie ściskanej). Zbrojenie dolne i górne nie jest związane strzemiączkami.

Na podpartym szalunku stropu (z płyty wiórowej lub deskowania), kładłem: warstwę ok. 2 cm betonu, siatkę drucianą (o oczkach 100 x 100 mm), z kolei – pustak ceramiczny. Pustaki oddziela dylatacja ok. 20 mm (dla prętów zbrojenia), wypełniona rzadkim betonem B25, z „kompozytowym” dodatkiem żwiru i z ręcznym zagęszczeniem. Warto tu pamiętać i wykorzystać to, że legary (czyli: belki nośne drewnianej podłogi ) – leżąc na stropie – obciążają nie tylko sam strop, ale również ściany nośne piwnicy.

Podczas wykonywania szlichty (na powierzchni stropu) – przy dużych wymiarach pomieszczeń budynku (ale nie tylko), warto ponownie zastosować siatkę drucianą (o oczkach 100×100 mm), zatapiając ją w nadbetonie.

Ściany parteru

            Panele ścienne są: narożne, ślepe, z oknem, z drzwiami – w wersji zewnętrznej lub działowej. Mają one ujednolicone wymiary zewnętrzne, np.: 700 mm (szerokość) x 2500 mm (wysokość) x 100 mm (grubość panelu, równa wymiarowi przekroju użytej tarcicy). Panele ścian zewnętrznych i działowych nie różnią się konstrukcją, a tylko materiałem ocieplenia i sposobem obustronnego obicia. Te zewnętrzne są obijane 1-calowymi deskami z drewna iglastego lub płytami USB (od zewnątrz), zaś płytami kartonowo-gipsowymi od środka. Panele działowe (czyli wewnętrzne budynku) są obustronnie obijane płytami kartonowo-gipsowymi (i wypełnione izolacją cieplno-dźwiękową).

            Panele ścienne są ustawione (i zamocowane) do belki „podwalinowej”, o wym. przekroju – np.: 60 x 120 mm, wykonanej – najlepiej z drewna odpornego na ewentualne wpływy wilgoci (np.: modrzewiowego) – i są łączone między sobą blaszanymi łącznikami ciesielskimi oraz wkrętami do drewna. Panele ścian zewnętrznych – u góry – powinny być związane, spinającym całość wieńcem, na którym oparta jest potem konstrukcja dachu.

            Liczba, użytych do montażu ścian budynku paneli, zależy od ich (zastosowanej – „normatywnej”) szerokości i od projektowych wymiarów budynku. Jeśli wymiary domu nie są krotnością szerokości paneli ściennych – ostatni  panel (zamykający wymiar ściany) – musi mieć indywidualną, „nienormatywną” szerokość.

            Wzniesiona ściana zewnętrzna – u swego szczytu – wymaga związania wieńcem – na nim opiera się konstrukcja dachu. Konstrukcja dachu winna być podparta także  słupami podpierającymi, które wiążą ją również ze ścianami budynku i stanowią dodatkowe, usztywnienie przestrzenne całej jego bryły. Jest to rozwiązanie wskazane zarówno w przypadku dachów płaskich (o małych kątach spadku połaci dachowych), jak i w odniesieniu do dachów wysokich (z zagospodarowanym poddaszem).

Konstrukcja dachu

            Zależy od przyjętego do realizacji rozwiązania (np. gotowego projektu) i nie powinna być realizowana w trybie „wyłącznie amatorskim”, lecz z udziałem lub z instruktarzem – doświadczonego wykonawcy.  W warunkach zorganizowanego programu inwestycyjnego Gminy, powinien to być  fachowiec zatrudniony przez Gminę. Jeśli inwestor chce indywidualnie skorzystać ze zgłoszenia budowy (bez pozwolenia budowlanego) – jest ograniczony liczbą kondygnacji wznoszonego domu (do dwóch,  gdyż piwnica jest również kondygnacją). Dach musi być wówczas tylko przykryciem bryły budynku (bez zagospodarowania mieszkalnego).  W przypadku domu bez piwnicy,  dach może być wysoki – mansardowy lub typu polskiego.

            Powyższa prezentacja nie jest projektem budowlanym ani też jego integralną częścią. Jest wdrożoną i zrealizowaną koncepcją, która – na przykładzie realizacji w mogielnickich Stegnach – została zlustrowana i oceniona przez kompetentne służby Urzędu Rejonowego w Grójcu (kopia w załączeniu). Indywidualny projekt budowy wymaga dopracowania we własnym zakresie ze strony zainteresowanego inwestora. Bliższe szczegóły rozwiązań, zastosowanych przez niżej podpisanego, można poznać – nieodpłatnie!,  w drodze indywidualnego kontaktu i konsultacji – w „MOGAR”. Realizacja-improwizacja – w samodzielnym wykonaniu „laika”, zupełnie bez projektu i bez kontroli fachowca – jest wprawdzie (na jego własne ryzyko!) teoretycznie możliwa, ale może być też obciążona zagrożeniem użytkowym w przyszłości.

Poglądowe ilustracje (gdyż powyższy opis nie jest projektem)

(G.Z.)

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *